Brak produktów
Podane ceny są cenami brutto
Nowy produkt
W XVI wieku udało się Polakom stworzyć państwo wielonarodowe, które znacznie przesunęło granice Europy na Wschód, nie używając oręża zbrojnego, tylko cywilizowanego. Wiek XVII postawił nowe zadania, obronę tych zdobyczy i pogłębienie więzi cywilizacyjnych na tych terenach, ciągle odrębnych kulturowo a nawet religijnie.
Wydawnictwo | Wydawnictwo Muzyczne POLIHYMNIA sp. z o.o. |
Autor | Józef Duda |
Data wydania | 2024 |
Miejsce wydania | Lublin |
ISBN | 978-83-7847-945-1 |
Format | B5 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 282 |
Numer wydania | II |
Sarmackość wyrosła z polskich tradycji i potrzeba duchowych, które przyjmowały także inne narody zamieszkujące Rzeczpospolitą Obojga Narodów, a równocześnie polonizacja narodów Rzeczpospolitej oznaczała dla nich przyjmowanie cywilizacji europejskiej. Rzeczpospolita była wówczas azylem dla heretyków i rajem dla Żydów, Ormian i innych. Stała się schronieniem dla moskiewskich starowierców prześladowanych przez cerkiew i cara. Jan III Sobieski wydal dla nich nawet specjalny przywilej. Mimo iż Rzeczpospolita stawała się oblężoną twierdzą atakowaną ze Wschodu, południa i północy, nigdy naprawdę nie zamknęła swych bram dla pragnących szukać tu schronienia. Mimo historycznych i cywilizacyjnych związków z Zachodem, Sarmaci nie znajdowali szczególnego zrozumienia, a raczej niechęć i krytykę u tamtejszych twórców, na co zresztą odpowiadali piórem swych pisarzy. Cały czas toczyła się też gra dyplomatyczna z Zachodem, ale Rzeczpospolita nie zawsze była w niej traktowana jak równy partner. Dotyczy to szczególnie wyjątkowo protekcjonalnej dyplomacji wersalskiej. Ale także innych krajów o systemach absolutystycznych. Wyjątkiem była tu dyplomacja papieska, okresowo austriacka, zwłaszcza wówczas, gdy widziała w Rzeczpospolitej potężnego koalicjanta.